Kazdego roku plona tysiace hektarow buszu i nie tylko. Juz od trzech dni plonie Margaret River.
Piektny turystyczyi i winiarski region Zachodniej Australii.Ja przezylam taki pozar kilka lat temu, 500 m od mojego domu palil sie busz. Wyobrazcie sobie temperatura powyzej 35 stopni i jeszcze pozar.
zdjęcia jak z planu filmu o żywiołach,
OdpowiedzUsuńa to przecież życie czasem gotuje nam takie sceny...
Ostatnio Australia przezywa takie kataklizmy, powodzie, pozary. Klimat szaleje. Myslimy o Tobie, Shebo. Be safe!
OdpowiedzUsuńStrasznie to smutne, jak ogień trawi cała piękną przyrodę :( mam nadzieję,że opanują to szybko. U nas z kolei brak deszczu, brak śniegu i przez to okropny smog nad miastem,więc już mam problemy z gardłem i zatokami :( nigdzie teraz nie jest dobrze, zgadzam się klimat szaleje!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ogień to rzeczywiście straszny i bezlitosny żywioł, a przyroda wciąż i wciąż udowadnia nam, naszą bezsilność... Szkoda tylko, że tak niewielu to dostrzega...
OdpowiedzUsuń