poniedziałek, 26 marca 2012

Moja jesien

Ja juz zaczynam cieszyc sie jesienia. To smieszne,ale moja Wielkanoc jest  zawsze w jesieni. Gruszki  to jedne z owocow ktore mi o tym przypominaja. Lubie jesien,wieczory sa chlodne,przyjemne,dobrze sie spi,a w dzien sloneczko  nie daje zapomniec,ze tu jest cieply kraj. Czekam z upragnieniem na deszcze,bo wody w jeziorach coraz mniej i wszystko jest takie wysuszone. Nareszcie wieczorami moge zapalic swiece, wypic goraca herbate i cieszyc sie zyciem w jesieni. Lubie wszystkie pory roku,ale wiosna jest zawsze najpiekniejsza.


sobota, 17 marca 2012

Sobotnia wyprawa do Mandurah

Mandurah – miasto w Australii, w stanie Australia Zachodnia. Położone 72 km na południe od Perth, na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego, pełni rolę miasta satelickiego dla Perth. Zamieszkują je głównie młode małżeństwa i emeryci. Obecnie liczy około 75 000 mieszkańców, lecz jest jednym z najszybciej rozrastających się młodych miast Australii. Popularne jako cel weekendowych eskapad mieszkańców Perth.
To byla wyprawa pociagiem,szybko,wygodnie i darmo ,/po 60-tce  jest taniej  i
podroz darmo/ nie ma problemu z parkingiem i mozna swietowac. Ja i moj przyjaciel,wspaniale spedzona sobota .
Zaliczylismy dwie imprezy ;  Channel Seven Mandurah Crab Fest 2012
                                                 i St. Patrick's Day - swiato Irlanczykow
Na wiecej Mandurah zapraszam  na http://deccoria.pl/galeria,id,42809,1,mieszkac-nad-woda.html
Tak wyglada crab,trzeba sie troche naszarpac

jazda podmiejskim pociagiem to naprawde przyjemnosc, ja od niedawna opanowuje ten system poruszania sie,bo przeciez przyjdzie czas ,ze nie bade mogla zasiasc za kierownica.

pociag jedzie srodkiem autostrady,spokojnie mozna podziwiac piekne widoki







przed  obiadem mala degustacja piwa- polecam  ,doskonale robi na apetyt

festynowe atrakcje,


dla ochlody odwiedzilismu galerie,ten obraz najbardziej mi sie podobal ,ale nie kupilam /6.500$/

 obiad zjedlismy w ulubionej restauracji,gdzie pelikany nie maja wstepu, a ten jest wyjatkowo namolny.

owoce morza i piwenko

kawka tez i powialo romantyzmem

wreszcie pora na  irlandzki  pub.

tlok i scisk,ale po piwku trzeba bylo wypic


spiewy i tance,zal bylo wychodzic


No i jak tu nie kochac zycia, a jeszcze jak pomysle,ze czas mnie goni.

czwartek, 8 marca 2012

Dekoracje nad Oceanem Indyjskim

Kazdego roku odwiedzm wystawe rzezby plenerowej na jednej z piekniejszych plaz  Perth -
Cottesloe. To prace,ktore mnie zachwycily.













Na wystawe z roku ubieglego zapraszam do mojej galerii na http://deccoria.pl/galeria,id,49744,1,art-na-plazy.html
Bylo wiecej  ciekawszych rzezb.

poniedziałek, 5 marca 2012

black swan





czarny labedz - nie jest taki czarny.
Moge sie wgapiac na nie caly dzien. W tym roku mam 14 par na moim jeziorze.