Jak juz pisałam ostatnio boje sie starosci,ale nie tej,ze będę stara i brzydka,ale tej,ze będę warzywo.
Ostatnio miałam wypadek w kuchni.Mam problem z balansem, poprostu straciłam równowagę i spadlam z małej drabinki.Na szczęscie kosci mam dobre i skończył sie na siniakach.
To wszystko jest nic juz 30 maja wyruszam na podbój Europy.
Uwielbiam tygrysy
fantastykę
ładne ciuchy
Ostatnio miałam wypadek w kuchni.Mam problem z balansem, poprostu straciłam równowagę i spadlam z małej drabinki.Na szczęscie kosci mam dobre i skończył sie na siniakach.
To wszystko jest nic juz 30 maja wyruszam na podbój Europy.
Uwielbiam tygrysy
fantastykę
ładne ciuchy
kapelusze
dobre jedzenie
kwiaty na moim patio
Do usłyszenia
Pięknie Pani wygląda. Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że znowu można poczytać Pani wpisy. Nawet jeśli nie są one wesołe. Przecież prawdziwe życie to nie tylko fajerwerki.
OdpowiedzUsuńI dlatego właśnie trzeba serwować sobie sporo codziennych przyjemności, ale to już Pani doskonale wie.
Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy!
Super! :)
OdpowiedzUsuńgood one
OdpowiedzUsuń