wtorek, 8 stycznia 2013

No prosze, juz mamy 2013 !

Nic mi teraz tak szybko nie leci jak czas.
2013 rok przywital mie upalami , takimi jakich nie przezywalam prze 22 lata mojego pobytu w Australii. Nie moge powiedziec abym narzekala, ale  tremperatury powyzej 40 st, to troche przesada.
Jako mala dziewczynka liczylam jaka bede stara w roku 2000, wyszlo,ze bede miala 52  lata i to wtedy wydawalo mi sie koncem mojego zycia. Dzisiaj mam o 13 wiecej i  jakos mi to nie dokucza, wrecz przeciwnie,uwazam,ze to wspanialy okres w moim zyciu.
Nie podjelam zadnych postanowien na ten rok,no bo co ja moge jeszcze  zrobic, nic tylko dbac o siebie,aby jakos dojechac do konca.
 Uszylam nowa kiecke,jakos tak mnie wzielo na czarne i biale
Sylwestra spedzilam w City, bylo 39 stopni.


5 komentarzy:

  1. oj Sheba Sheba :)))
    jesteś niesamowicie pozytywną osobą hmmm
    i za to Cię lubię :))
    bardzo!!
    pozdrawiam
    ps.
    modelka w nowej kiecce rewelaaacyjnaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maju juz nic nie mam do roboty,tylko cieszyc sie zyciem, na nic nie jest za pozno.Pozytywne nastawienie do zycia to jak tarcza. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. A u nas dzisiaj śnieżyca :-( pożycz chociaż promyczek :-)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Shebo, jak zwykle piekna i elegancka, pelna zycia i optymizmu. Tak trzymac w 2013 i dalej. Sciskam noworocznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Sheba.
    Pisze z drugiego konca Australii, czyli z Sydney:)
    W opisie swojego profilu napisalas,ze lubisz dobrze wygladac( co widac:)) i to mi sie bardzo spodobalo.
    Tak trzymaj.
    Pozdrawiam
    Wiesia
    (basika47@hotmail.com)

    OdpowiedzUsuń