Koniec! wiosna zawitala do mnie .Jest jeszcze bardzo niesmiala,rano chlodzi po poludniu rozpieszca sloncem.Nabieram checi do dzialania,popralam zimowe kapciory,wynioslam wszystkie ogrzewacze,tylko swiece wieczorem.Nasadzilam swieze lobelie, wstawilam frezje do wazonu.Wpadlam na pomysl przemeblowania sypialni,ale o tym potem. W i o s n a w moim sercu zagoscila!!
Już po zimie, ależ Ty masz Kobieto farta na tych antypodach. Cudne te frezje.
OdpowiedzUsuńSkoro u Ciebie wiosna to wyobrażam sobie z jakim bólem serca będę czytałą Twoje posty wiosenno-letnie kiedy u nas bedzie plucha
Zielono Ci :-) a nam zoltawo-pomaranczowo-czerwono.
OdpowiedzUsuńNo to Ci szczerze zazdroszczę!!
OdpowiedzUsuńPożegnałaś zimę???A my będziemy ją tu witać....
OdpowiedzUsuń