piątek, 6 sierpnia 2010

Moja codzienna tesknota - Samuel













































Spotykamy sie tylko raz do roku na trzy miesiac,dzieli nas ogromna odleglosc. Moja tesknota mieszka w Europie a ja w Australii.

3 komentarze:

  1. Śliczna "tęsknota"...nie zazdroszczę Sheba...ja moje mam "na codzień"....5 min drogi....pozdrawiam cieplutko...miłego weekendu...

    OdpowiedzUsuń
  2. jaka szkoda ... mam nadzieję, że Internet Was choć ciutkę przybliża...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem jakie to straszne, gdy się tęskni. Moje tęsknoty mieszkają też daleko. Widzę się z nimi 3 razy w roku, w tym są wakacje u mnie.
    Pawanna

    OdpowiedzUsuń