Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wakacje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wakacje. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 4 czerwca 2018

Ja już w Europie

Znowu razem . Mój wnuk już skończył 10 lat, nie mogę sie nim nacieszyć.



Trzy pokolenia




Teraz sie wygłupiamy







Moja kochana dziewczynka.


Ten wpis zawiesił mi sie i dopiero dzisiaj go zamiesciłam. 

sobota, 18 lipca 2015

Odpoczywam

Jestem we Wroclawiu,moim pieknym rodzinnym miescie. Przezylam tu 42 lata.Kocham to piekne miasto,za kazdym moim przyjazdem jest piekniejsze.Mam tu swoje ulubione miejsca.
Rynek wroclawski to tez ulubione miejsce Samuel
Krasnoludy wszyscy kochaja
tej fonntanny nie bylo za moich czasow
nie bylo tez  kultowej knajpki "Przedwojenna",gdzie podaja najwspanialszego tatara i galarete. Zawsze spotykam sie tu z przyjaciolmi
Ryczace 60-tki
lubia takie klimaty
tego tez nie bylo za moich czasow,ale pamietam doskonale ten okres w szarych kapotach,to wyglada tak jak duchy mojej mlodosci

Wieczorami czytam, polecam to wspaniale ksiazki , szczegolnie dla mnie . Mialam bardzo podobne zycie.












niedziela, 31 maja 2015

Nareszcie w Europie !!!!

Dluuugi weekend w Londynie.Niedziele spedzilam z moja  londynska "corka" do polowy dnia na lotnisku Heathrow, nie dlatego ze  przylecialam, ale dlatego ze dzien wczesniej zgubilam paszport.Na szczescie odnalazl sie.Wieczorem byla nagroda za przedpoludniowy stres ...... koncert ! preezent na Dzien Matki ....Paul McCartney


...ale sie dzialo !!

kolejne dni to jedno wielkie szalenstwo przy dobrym jedzonku i zapitce oczywiscie  w pabach i innych restauracjach,bo komu sie chce gotowac.



tu sie chwale moja jazda fotograficzna

czas wiadomo ucieka ...dlugi weekend wcale nie byl taki dlugi jakby sie chcialo. Powrot do corki    szwajcarskiej i ukochanrgo wnuka;)


... i do nastepnego ;)
 see u in Poland !

czwartek, 28 listopada 2013

Ostatni dzien w gorach

Ten ostatni dzien w gorach byl moim ostatnim dniem wakacji.
Male jeziorko w gorach to  cel  naszej wyprawy.

Do gory wjechalismy,ale tylko do gory.

Raj dla lotniarzy

Polatala bym,ale nikt nie chcial mnie zabrac.

Ja juz tego nie robie

Zaczynamy kuracje Dr. Knajpe.
Trzeba obejsc dookola jeziora w lodowatej wodzie,po kamolach ,balach,blocie i innych bardzo dokuczliwych materialach.

 Moje stopy nie daly rady, rodzinka  mloda,niech sie meczy.

Blotko owszem.

ale tutaj jest najlepiej


Zglodnielismy, nasi mezczyzni  gryluja


 Powrot



poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Moje 65-te

Czas mi tak uciek,że nie mogę sie pozbierać.Właśnie skończyłam 65 lat,a plany mam na następne conajmniej dwadzieścia lat.Moja mała szwajcarska rodzinka wywiozła mnie na najwikszy lodowiec w Europie.Riederalp, tak nazywa sie mijscowosc. Dojazd tylko kolejka linowa,lub z buta.Bylam tu ostatnio perę lat temu,ale lubie powroty a to naprawdę wspaniałe  miejsce.Atmosfera małych zacisznych hotelikow,wspaniałe jedzenie i zimne piwo- nie można  chciec lepiej. Spedziłam tu dwa wspaniałe dni.
Za niecałe dwa tygodnie wracam do domu.Tęsknie juz za synem i moim domkiem.To był bardzo długi urlop (prawie 4miesiace), jestem juz zmaczona.Życie na pełna parę to nie dla mnie.Ja jestem lew samotnik,ale jak odpoczne to znowu wyrusze na łowy nowych wrażeń i wspomniń.
 to jeszcze widok z dolu


 za nami najdluzszy lodowiec Europy

 moja mala szwajcarska rodzinka
 od 65 roku juz naleza sie kije ( wlasnie dostalam od ziecia w porezencie)
 widoki zapierajace dech w piersiach
 a to Riederalp  z gory

 
 
 wieczorem wszystko smakuje najlepiej


 


niedziela, 28 lipca 2013

Powrot do krainy Wilchelm Tella

Znowu powrociłam do Szwajcarii.Tutaj jest moja baza .Byłam przez tydzien sama..Bardzo potrzebowałam odpoczynku i wyciszenia.

Wysoko w gorach najlepiej
smakuje ser. To juz prawie koniec lipca a snieg zalega w Alpach.

Moj wnuk skonczył juz 5 lat.

Ja juz ledwo moge nadazyc za nim.

Tu mozna pojesc  wspanialy ser wytwarzany tak wysoko w gorach.