Piękne ptaki :) A ja w ubiegłe wakacje pierwszy raz w życiu widziałam czarnego bociana, przeszedł sobie koło nas nad Dunajcem :) Natomiast łabędzie uwielbiam, bo kojarzą mi się z dzieciństwem nad Wisłą :)
Taaa... na moim jeziorze, które powstało właśnie na drodze, raczej nie mam szans na tak okazały okaz :( Pocieszam się myślą, że jak zrobi się cieplej i już wyschnie to przylecą wróble i będą się kąpać w piachu - zawsze to coś ;)
Bardzo lubie labedzie! w ogole ptaki! wiec z przyjemnoscia poogladalam Twoje zdjecia czarnego nie tak czarnego labedzia! Tutaj rzeczywiscie jest wiosna kalendarzowa..nie wiele sie rozni od innych por roku..ale jednak troche tak, np. kwitna drzewa...a kalie tutaj kwitna caly rok. Cieplutkie pozdrowienia
Piękne ptaki :) A ja w ubiegłe wakacje pierwszy raz w życiu widziałam czarnego bociana, przeszedł sobie koło nas nad Dunajcem :)
OdpowiedzUsuńNatomiast łabędzie uwielbiam, bo kojarzą mi się z dzieciństwem nad Wisłą :)
Taaa... na moim jeziorze, które powstało właśnie na drodze, raczej nie mam szans na tak okazały okaz :( Pocieszam się myślą, że jak zrobi się cieplej i już wyschnie to przylecą wróble i będą się kąpać w piachu - zawsze to coś ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnie dziwię się
OdpowiedzUsuńchyba też mogłabym się tak wgapiać :))
Ma elegancka suknie z bialymi i czerwonymi dodatkami :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, niezwykle elegancki ptak.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie labedzie! w ogole ptaki! wiec z przyjemnoscia poogladalam Twoje zdjecia czarnego nie tak czarnego labedzia! Tutaj rzeczywiscie jest wiosna kalendarzowa..nie wiele sie rozni od innych por roku..ale jednak troche tak, np. kwitna drzewa...a kalie tutaj kwitna caly rok. Cieplutkie pozdrowienia
OdpowiedzUsuń