Zawsze bylm i jestem milosniczka literatury fantastyczno -naukowej /science-fiction/ i musze Wam powiedziec,ze rosyjscy pisarze sa w tym dosknali.
Najnowszy
Enterprise jest jakby nowsza wersja orginalnrgo Star Treka.Wyprodukowano tylko 4 sezony /98 odcinkow - a szkoda/. Jest jeszcze wczesniejszy zwany Star Trek VOYAGER, ktory jest mi bardzo blizki bo dowodzi tam kobieta.
Nie ominelam tez zadnego filmu Gwiezdne wojny (Star Wars).
Kocham basniowy swiat Tolkiena i wspaniale Diuny Franka Herberta
Wierze,ze zycie na Ziemie przyszlo z kosmosu i w to, ze jestesmy czastka tego ogromnego Wszechswiata..Napewno wiele z Was pomysli,ze cos jest nie tak ze mna,ale i tak nic nie jest w stanie tego zmienic. Pamietacie swiat Julisza Verne - wszystko bylo fantazje i co ....... .
Nie wyobrazam sobie zycia bez ksiazek o takiej wlasnie tematyce, co nie znaczy ,ze czytam tylko je...
dziękuję, że zajrzałaś do mnie :)
OdpowiedzUsuńja zajrzałam tutaj wczoraj i zostanę na dłużej...Jesteś jak Mleko do Kawy zwanej życiem :))pozdrawiam,maja
a to dopiero :) Też niezmordowanie oglądam STAR TREK kiedy tylko mi się udaje. Niedawno odkryłam ST Enterprise ale z braku telewizji kablowej utknęłam w połowie 3 sezonu dostępnego gdzieś w necie. Żałuję, bo bardzo spodobał mi się wątek z tą Volkanką. pozdrawiam Fankę filmów sf :)
OdpowiedzUsuńze Star Treka to mi najbardziej się kostiumy podobały, jakoś nie kleje fantastyki :-)
OdpowiedzUsuńTolkiena tez lubie. Jako "pol-kanadyjka" moge sie pochwalic, ze William Shatner, jedna z najwiekszych gwiazd starego Star Trek, jest Kanadyjczykiem.
OdpowiedzUsuńKocham Tolkiena! Uwielbiam całą jego literaturę. Moje dzieci kochają "Listy od Św. Mikołaja", które Tolkien pisał do syna. Cała tego typu literatura również jest mi bliska. I również czytam nie tylko SF. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSheba, gdzie jesteś co robić jak Cię nie ma już 14 kwietnia, Kobieto pisz coś :-)
OdpowiedzUsuń